Moja Michalina jest bardzo elegancką kobietką - nie ma co ukrywać, ma to po mamusi. Często widząc, że robię makijaż, przychodzi po "swój" pędzel lub domaga się pomalowania. Myślę, że takie malowanie buzi może być fajną zabawą np: na urodzinową imprezę. Wtedy warto kupić specjalne farbki i ozdobić wszystkich chętnych. Przy małych dzieciach lepiej wybrać mniej skomplikowane wzory np: taki jak ma Misia, bo maluchy są niecierpliwe i nie mogą usiedzieć w miejscu. Pomalowane buzie trzeba koniecznie uwiecznić na zdjęciach. Jeśli bawimy się w taką zabawę z jednym czy dwójką dzieci, to możemy pokusić się o zrobienie bardziej profesjonalnej sesji np: malujemy buzię w tygrysim stylu, paznokcie na czarno, ukrywamy potomstwo w krzakach tak by wystawała tylko buzia i czarne pazury - kilka groźnych min naszego tygrysa i sesja gotowa. Dziewczynkę możemy przebrać w strój księżniczki czy wróżki (każda szanująca się niewiasta prędzej czy później takowego zażąda), buzię ozdabiamy gwiazdkami, kwiatkami, motylkami i inscenizujemy jakieś iście królewskie otoczenie. Pomysłów może być wiele w zależności od fantazji, talentu malarskiego rodzica i tego, co mamy w domu.
p.s. Ponoć ostatnio był Dzień Kota, więc może by tak koci make-up?
Przy okazji zapraszam na drugi post:
Ślicznotka :)))
OdpowiedzUsuńTwoja Michalinka oprócz tego, że elegancka z Niej kobietka jest jeszcze prawdziwym słodziakiem! ;) Jestem jak najbardziej za takim kocim make-up'em, pasuje idealnie, a zdjęcia przesłodkie. :)
OdpowiedzUsuńJaka ślicznotka !
OdpowiedzUsuńDziękujemy. To akurat chyba moje ulubione zdjęcia Misi. Słodziakiem czy aniołkiem z wyglądu jest, ale wyszczekane to takie, że bliżej jej do diabełka ;-)
OdpowiedzUsuńOooo matko, jaka urocza :-)
OdpowiedzUsuńz takim makijażem - zdjecia musza być udane :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do nie po wyróżnienie Libster Blog
Dziękujemy za wyróżnienie :-) To już nawet drugi raz, więc już nie będziemy ponownie stwarzać listy nominowanych blogów.
UsuńSuper niunia, a pomysł świetny bo coś w tym jest szczęśliwe dziecko to brudne dziecko ( znaczy ubrudzone hehe) fajna zabawa nigdy nie jest zła
OdpowiedzUsuńjaka słodka busia:) malowanie faktycznie jest niezła zabawą:)
OdpowiedzUsuńU nas też czasami zdarza się pomalować buźkę ;) Najczęściej jednak robimy to na jakieś specjalne okazje ;) a że zdarzają nam się one często to same wiecie ;)
OdpowiedzUsuń