piątek, 30 listopada 2012

WIENIEC I BOMBKI Z POMARAŃCZY




Do świąt jeszcze kilka tygodni, ale realizacja tego pomysłu wymaga czasu, dlatego zaczynam właśnie od niego.



Na początek kroimy pomarańcze w plastry i suszymy na papierze śniadaniowym na kaloryferze. Uwaga - pomarańcze po kilku godzinach dobrze jest przewrócić by nie przykleiły się do papieru. Ja przewracam je kilkukrotnie w czasie suszenia.



 Ze sztywnego grubego kartonu wycinamy koło.


 Przymierzamy wysuszone pomarańcze by się upewnić, że mamy wystarczającą ilość.


Jeśli chcemy mocować całość na wstążkach, sznurkach, to to jest moment na zrobienie dziurek i przeciągnięcie tasiemki. Ja postanowiłam przykleić całość na taśmę dwustronną i od razu mówię, że nie trzyma się najlepiej.


Klejem na gorąco (ja kupiłam pistolet i zapas kleju na Allegro za ok 30 zł z przesyłką, ale są też dostępne np: w marketach budowlanych) przyklejamy wysuszone pomarańcze do tekturowego kółka i do siebie nawzajem. Ja na koniec od spodu dokładnie przejechałam wszystko klejem by się trzymało. Ozdabiamy wszystko wstążką i gotowe.


Jak mówiłam, ja pokusiłam się o inny sposób montażu....



 ... ale po tym jak dwa razy wieniec się odkleił, ostatecznie zawisł na gwoździu.


A oto kolejny pomarańczowy pomysł.  Mogą z tego powstać zawieszki na choinkę i nie tylko, ale również mogą posłużyć do ozdobnego pakowania prezentu. Z suszonych pomarańczy można zrobić łańcuchy np zdobiące okno. Można je również dodać do stroiku.



czwartek, 29 listopada 2012

IMPREZY MIKOŁAJKOWE 1-2 I 8-9 GRUDNIA ORAZ 7-9 GRUDNIA IMPREZY NA TARGACH

TARGI POZNAŃSKIE 7-9.12.12 - Cavaliada (koniki) & Festival Sztuki i Przedmiotów artystycznych

http://www.mtp.pl/all/pl/targi/targi_w_polsce/kalendarium_targow_w_polsce/2011/
 
MIKOŁAJKI W PALMIARNI

W imieniu Mikołaja i Śnieżynek serdecznie zapraszam na Mikołajki w Palmiarni Poznańskiej:
1.12.2012r. (sobota)  , 9.30 - 10.30 , 12.00 - 13.30, 14.00 - 15.30
2.12.2012r.(niedziela)  9.30 - 10.30 , 11.30 - 13.00, 13.30 - 15.00, 15.30 - 17.00
oraz
08.12.2012r. (sobota)   9.30 - 10.30 , 12.00 - 13.30, 14.00 - 15.30
09.12.2012r. (niedziela) 9.30 - 10.30 , 11.30 - 13.00, 13.30 - 15.00, 15.30 - 17.00

Uwaga !
Dzieci do lat 3 zapraszamy na godziny 9.30 - 10.30 we wszystkich podanych terminach.

W programie spotkania Mikołaja ze Śnieżynką m.in. :
1.Powitanie uczestników wydarzenia
2. Wprowadzenie – historia Mikołaja
3. Zaczarowany bałwanek – zabawy integracyjne
4. Rzuty śnieżnymi kulami do celu z Mikołajem
5. Bajki – zgadywanki – Mikołaj czyta – dzieci odgadują
6 Drzewko życzeń i marzeń
7. Zimowe zwierzątka z balonów
8. Śnieżne makijaże
7 Rozdawanie prezentów

Szczegółowe informacje i zapisy :
tel.693-627-796 (Śnieżynka Natalia) lub 608-270-847 (Śnieżynka Marta)
tel./fax 61/8422-194
Preferowane godziny kontaktu to 10.00 - 18.00 .
Proszę o wyrozumiałość - odpowiemy na wszystkie e-maile .

Koszt imprezy mikołajkowej - 20 zł .
Rodzice, opiekunowie, starsze rodzeństwo - bezpłatnie.
Obowiązuje rezerwacja miejsc. Ilość ograniczona !
 Wszyscy uczestnicy wydarzenia zobowiązani są również do nabycia biletów do Palmiarni.
Mile widziane aparaty i kamery !

p.s.
Śnieżynki proszą o czytelne podpisanie prezentów.
Prezenty przekazujemy dyskretnie Śnieżynce przed rozpoczęciem imprezy, kiedy to dzieci już wewnątrz sali wita Mikołaj :)
Serdecznie zapraszamy !

poniedziałek, 26 listopada 2012

PIECZĄTKI Z LIŚCI I JESIENNE DŁONIE



Zasypię Was tymi jesiennymi postami, ale co tam..
Na początek wybieramy jesienne barwy (starsze dzieci niech same powiedzą, które to kolory) i  tylko te serwujemy dziecku na talerzyk.




Malujemy listki i odbijamy je na kartkach.



I gotowe...



Drugim pomysłem jest jesienny odcisk dłoni. Może go wykonać z naszą pomocą nawet niemowlak. Taki odcisk dłoni czy stopy może być dla nas pamiątką czy eleganckim prezentem dla kogoś kto ma jesienią urodziny/imieniny - może babcia, a może tatuś. Wystarczy tylko oprawić w passe-partout z kolorowego papieru (jak na pierwszym zdjęciu) lub oprawić w ramkę.


 A oto nasz artystyczny nieład. Przygotujcie się na takowy ;-)



ANGIELSKI - KARTY (OD 2 LAT)




Jak wiecie, jestem filologiem angielskim, więc oczywiście od najmłodszych lat staram się zainteresować Miśkę tym językiem. Mam wiele metod nauczania. Oto jedna z nich. Stosowałam ją, gdy Miśka miała "fazę na kolory" (obecnie jesteśmy na etapie słownictwa "zwierzęcego" i posługuję się do tego inną zabawą, ale to przy okazji innego posta). 
Karty dotyczą różnych grup wyrazów: kolory, liczby, przymiotniki, owoce itd. Do gry dołączona jest książeczka z wieloma pomysłami na wykorzystanie kart oraz płyta, ale ja podam Wam moją technikę przeznaczoną dla najmłodszych. Na początku pokazywałam Misi karty związane z zabawkami i kolorami. Jej faworytem okazały się kolorowe baloniki, więc skupiłam się tylko na tym. Początkowo nazywałyśmy kolory po polsku by upewnić się, że wszystkie zna. Potem wyciągałam dwie karty (z prostymi nazwami kolorów np: blue, red) i kilkukrotnie podawałam jej angielskie nazwy. Potem zadawałam jej pytanie: Który kolor to "blue"? W miarę zapamiętywania dodawałam nowe karty. Jednocześnie zamiast zadawać pytanie po polsku wprowadzałam angielskie komendy (od najkrótszych do najdłuższych): find red, show me red, which colour is red, can you find a red baloon itd. Czasem rozkładałam wszystkie karty i kazałam jej sobie podawać kolory. Wskazane karty odkładałam na bok. Zawsze zaczynałam od tych kolorów, które znała najlepiej po to aby, gdy przyszło do trudniejszych było mniej kart na stole. Później przeszłam do pytania - jaki to kolor, aby to ona musiała wymówić angielską nazwę. Córka odpowiadała czerwony, a ja pytałam: "a po angielsku?" lub "czyli inaczej?" i wtedy mówiła red. Później znowu zastąpiłam polecenia angielskimi.
Myślę, że ta zabawa może być fajna również w podróży.

BAŃKOMAT


Nie wiem czy Wasze dzieci też tak mają, ale Misia raz na jakiś czas z uporem maniaka naciska na tę samą zabawę/książeczkę/bajkę. Powtarzacie sobie, że w końcu im się znudzi no bo ile czasu można kopać piłkę/puszczać bańki/czytać tę samą książeczkę. Ano okazuje się, że można. Pewnego poranka (chyba był to poranek, bo Miśka wygląda jakby ledwie otworzyła oczy) Miśka "zfazowała" się na bańki. Jakby tego było mało uparła się, że to ja ciągle mam je puszczać. Nie palę, staram się zdrowo żyć, więc wydawałoby się co za problem, ale po dłuższym czasie takiego dmuchania miałam dosyć. Chciało mi się pić i dałabym się pokroić za zmiennika w tej okrutnej zabawie. Niestety byłyśmy same, a w nasze progi nie zawitał ani nasz sympatyczny listonosz (pozdrowienia), ani żaden zbłąkany akwizytor, któremu mogłabym zaoferować kupno towaru w zamian za dmuchanie nieszczęsnych baniek. Nagle niczym symbolizująca pomysł żarówka w kreskówkach, w mojej głowie pojawiła się iście anielska wizja wybawienia. Wentylator włączony na maksymalne obroty stał się moim sprzymierzeńcem. Oszczędziłam płuca, baniek robiło się więcej (dlatego takie rozwiązanie można spróbować zastosować przy sesji zdjęciowej czy imprezie urodzinowej), a w końcu Misia podchwyciła pomysł i sama je puszczała, a ja mogłam w spokoju (no może względnym spokoju, bo nerwowo zerkałam czy nie włoży paluchów w wentylator)...




Zapraszam również na post:

PRZEPISY DLA NIEJADKÓW NA GDY W BRZUCHU BURCZY

MODA - RETRO I POMYSŁ NA SESJĘ








Już kiedyś podrzucałam Wam pomysł by urządzić dziecku sesję w stylu retro.
http://blogodzieciach.blogspot.com/2012/07/moda-retro-i-pomys-na-sesje-zdjeciowa.html
Dziś inna odsłona tego samego tematu - jak widzicie, zdjęcie nie muszą być w sepii by uchwycić starodawny charakter.
Jako inspirację podrzucam adres blogów, które bardzo lubię:  http://vintagegirl.blox.pl/html
http://www.esmeandthelaneway.blogspot.com/
(Warto rzucić okiem na większą ilość postów, bo nie wszystkie są poświęcone tematyce retro.)
Jeśli macie starsze córeczki z dłuższymi włosami niż Michalinkowe piórka, warto podkręcić stylizację odpowiednią fryzurą (oczywiście jeśli potomstwo się nie buntuje przeciwko czesaniu) - wystarczy wpisać na www.youtube.com "vintage hairstyle" by znaleźć filmiki instruktażowe.

Misia ma na sobie:
Płaszczyk - St. Bernard
Buty i czapka - Zara
Broszka (na czapce) - Clarie's
Spódnica - z jakiegoś butiku, ale nazwy nie pamiętam
Rajstopy - nie pamiętam, ale kupno gładkich czerwonych rajstop nie powinno być problemem



MODA JESIENNA BRĄZOWA SUKIENKA I FUTERKO



czapka, buty - Zara
spinka - Clarie's
ocieplacze (na butach) - nn
kamizelka - Next
szalik - nn (z szafy babci) Ups! Wydało się.
sukienka - St Bernard
bluzka - nn

Jeśli chodzi o jesienne posty, został mi jeszcze taki nieopublikowany staroć.


JESIENNE DRZEWO


Mam tyle pomysłów na świąteczne dekoracje, a tu jeszcze zostało sporo jesiennych postów do opublikowania. A więc jazda z koksem!

Potrzebujemy:

kawałka kartonu lub białej kartki do przyklejenia całości
kolorowego papieru
nożyczek
kleju biurowego
niedużych suszonych liści








TEKST MICHALINY NA TEMAT MĘŻA I MIGAWKA Z IMPREZY (ANDRZEJKI I DZIEŃ PLUSZOWEGO MISIA)



Na imprezie były różne wróżby i konkursy z nagrodami w postaci m.in.lizaczków. Jedną z wróżb dotyczyła przyszłego męża. Namawiałam Misę by wzięła w niej udział żebyśmy się dowiedziały kto będzie jej mężem, Misia na to: "Nie chcę męża, chcę lizaka!"

niedziela, 25 listopada 2012

MAGICZNA RÓŻDŻKA NA ANDRZEJKOWE BALE PRZEBIERAŃCÓW


A oto magiczna różdżka, która może być uzupełnieniem karnawałowego lub andrzejkowego stroju. Z kartonu wycinamy gwiazdkę i owijamy folią aluminiową. Od spodu przyklejamy wstążki i słomkę i ... czarujemy.

Do kompletu polecam srebrny kapelusz - znajdziecie go tu: http://blogodzieciach.blogspot.com/2012/11/papierowa-imprezowa-czapeczka-na.html





Michalina, gdy była młodsza nie potrafiła powiedzieć "abra kadabra" i zastępowała to zaklęciem "abda abda". Moja koleżanka chciała włączyć się do zabawy i rzuciła na Misię zaklęcie: "Abda abda jesteś księżniczką". Misia spojrzała na nią krytycznym okiem i z pełną godnością rzekła: "Ale ja już jestem księżniczką."


piątek, 23 listopada 2012

POMYSŁY NA PREZENT NA MIKOŁAJA 2-4 LATA

Już trochę zaczęłam się zastanawiać nad prezentami na Mikołaja. Wiem, że jest wcześnie, ale po co zostawiać to na ostatnią chwilę i stresować się czy np: przyjdzie z Allegro na czas (no chyba, że czekamy na sklepowe mikołajowe promocje). Oczywiście ja (z moim "belferskim" podejściem) musiałam wybrać coś o walorach edukacyjno-rozwojowych i jednocześnie łączące całą rodzinę. Są to moje propozycje dla dzieci w wieku ok 2-4 lata. 

Ciastolina


Granna - ZESTAW 6 GIER dla 2 latka 

1. Memo
2. Domino kolory
3. Lotto dom
4. Puzzle zwierzęta
5. Puzzlino przciwieństwa
6. Puzlino Co pasuje?
+ gratis  SAMSAM

1.MEMO
Twoje pierwsze Memo!

Zabawa polega na zbieraniu par. Spośród kartoników rozłożonych obrazkami do dołu, gracze kolejno podnoszą po dwa, starając się trafić na parę. Wygrywa ten kto nazbiera najwięcej. Gra ćwiczy pamięć i koncentrację.

Moja uwaga: jeśli dziecko jest małe, można odkryć wszystkie karty i bawić się w dobieranie ich parami.

2. DOMINO KOLORY
Gra zawiera 27 elementów obrazkowego domina, wykonanych z grubej tektury. Zamiast punktów na kartach znajdują się kolorowe obrazki. Gra uczy kolorów i ćwiczy spostrzegawczość.

3. LOTTO DOM
W pudełku znajdują się 4 duże plansze i 24 małe obrazki, wykonane
z grubej i twardej tektury.

Zabawa polega na wyszukiwaniu domowych przedmiotów z małych obrazków na dużej planszy. Gra ćwiczy spostrzegawczość i koncentrację, rozwija słownictwo.

 Moja uwaga: Syn mojej przyjaciółki ma 2 lata i bardzo niewiele mówi, a mimo tego dobrze sobie radził z tą grą - może warto zaryzykować nawet jeśli Wasze dziecko ma problemy z komunikacją.

4. PUZZLE ZWIERZĘTA
Twoje pierwsze puzzle!
Zabawa puzzlami uczy koncentracji, spostrzegawczości, myślenia i zręczności.

Gra zawiera 4 puzzle 4,6,9,12 elementowe. Elementy puzzli wykonane są z grubej tektury.

5. MEMINO przeciwieństwa
Gra składa się z 24 kartoników, na których namalowano 12 par przeciwieństw.

Biały kot – czarny kot,
wesoły królik – smutny królik,
lato – zima, słodki - kwaśny. Reguły gry
– podobne jak w klasycznym MEMO.
Gra ćwiczy pamięć, refleks i spostrzegawczość. 


6. PUZLINO co pasuje?
W pudełku znajdują się 24 elementy, które tworzą 12 puzzli.

Każdy obrazek ma swoją parę: parasol – kalosze, wiewiórka – orzechy, kura – jajko. Zadaniem graczy jest skompletowanie par.

Gra ćwiczy spostrzegawczość i koncentrację. 

Taki zestaw jest dostępny na allegro:

http://allegro.pl/granna-zestaw-6-gier-gratis-samsam-warszawa-i2771533942.html



Zagadki dla dzieci dostępne w wersjach odpowiednich do wieku. Dostępne w sklepach Rossmann i na allegro np:

(tu też znajdziecie bardziej szczegółowy opis)

http://allegro.pl/zgaduj-z-czuczu-zabawy-edukacyjne-od-2-do-10-lat-i2773592824.html

p.s. Myślę, że kiedyś poświęcę Czu-czu osobnego posta. 

 


Zasady gry są bardzo proste (podobne do zasad gry "Jenga"), a mimo to dają dużą porcję zabawy i budują napięcie. Połączenie elementów zręcznościowych z logicznym myśleniem.
W załączonych ramach budujemy mur z cegieł, na szczycie siada pan Kotek. Zadaniem graczy jest systematyczne usuwanie pojedyńczych cegiełek na tyle ostrożnie by nie strącić pana Kotka. Przegrywa gracz, który swoim ruchem spowoduje upadek naszego bohatera.

 http://allegro.pl/zbuduj-mur-spadajace-cegly-kotek-gra-rodzinna-i2714107031.html




Proste 2-4 elementowe puzzle.





Kolejną propozycją są nieludzko drogie klocki Lego. Myślę, że problem ten można rozwiązać kupując używane, a jeśli nasze potomstwo ich nie zdezeluje, może będzie szansa by je kiedyś odsprzedać. 


A Wy macie jakieś fajne pomysły na prezenty dla dzieci w tym wieku?  

Jeśli ciekawi Was na co my się zdecydowaliśmy, to zdradzę, że są to klocki, ale jako że Michalina urodziła się chyba pod szczęśliwą gwiazdą, to otrzymaliśmy od znajomych gry edukacyjne po ich dzieciach, więc mamy bonusik. Jupi!!! Dzięki Aga!!! Już nie mogę się doczekać jutra jak zabierzemy się za grę (post był pisany jakiś czas wcześniej, więc gry już przetestowane). Nie wspomnę już o tym, że strasznie korcą mnie klocki czekające na szafie na Mikołaja. Ja to jednak jestem w duszy dzieckiem. :-) Pozdrawiam wszystkie inne dorosłe dzieciaki.