wtorek, 29 stycznia 2013

LALECZKA WYKLEJANKA Z CIASTOLINY (od 2 lat)




Każemy dziecku wycisnąć cienkie paseczki żółtej ciastoliny. W tym czasie szkicujemy dziewczynkę i wyklejamy, to z czym dziecko może mieć problem.



Dziecko wykleja resztę - w naszym przypadku jest to spódnica.


I gotowe.

Jeśli zamiast dziewczynki wykleimy serduszko czy kwiatek, może to być laurka.

p.s. Próbowałam też wyklejania plasteliną, ale nie chciała się trzymać.

czwartek, 24 stycznia 2013

SZALONY KOLAŻ


Jeśli dopadnie Was nuda np: w deszczowy dzień, możecie zrobić kolaż. Wszystkie chwyty dozwolone - naklejki, pieczątki, pisaki, kredki, papier kolorowy, krepa, plastelina, co kto ma. Oto autorskie dzieło mojej córki. Jak myślicie, ile może być warte? Czasem dobry mecenas jest ważniejszy niż dobry artysta.

p.s. Jeśli nie wiecie o co chodzi, zobaczcie koniecznie film "Nietykalni". Jest tam jeden wątek dotyczący tego tematu. Film naprawdę jest dobry!!!

wtorek, 22 stycznia 2013

sobota, 19 stycznia 2013

LICZNIK DNI - AUTKO, CZYLI DO CZEGO WYKORZYSTAĆ MALOWANE KRAKERSY I MAKARON

Zapraszam na post:

LICZNIK DNI - AUTKO, CZYLI DO CZEGO WYKORZYSTAĆ MALOWANE KRAKERSY I MAKARON

ATRAKCJE DLA DZIECI NA FERIE

Witam serdecznie,

Z okazji ferii zimowych serdecznie zapraszamy dzieci na imprezy tropikalne w Palmiarni dla dzieci:
Zapraszamy dzieci na artystyczne piątki tj. 18.01.2013r. oraz 25.01.2013r.
w godz. 11.00 - 14.00 do Palmiarni Poznańskiej :

W programie m.in.:

WARSZTATY SZTUKOLADY (www.sztukolada.pl)
dla dzieci 4-8 lat "W lwiej paszczy"
Podczas warsztatu najmłodsi odkrywcy zagłębią się w świat dzikich zwierząt i egzotycznych roślin - co więcej, wcielą się w wybrane i stworzone przez siebie zwierzęta albo podróżników i badaczy przyrody.
dla dzieci 9-12 lat "Tropikalne breloczki"
Papugi, małpy, kolorowe ryby i inne stwory z tropików stworzą uczestnicy warsztatu z filcu i innych materiałów. Jako wesołe breloczki będą one towarzyszyć małym i dużym podróżnikom przy plecakach.

ANIMACJE DLA DZIECI (www.animacje-dla-dzieci.pl)
dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat
tropikalne malowanie twarzy, brokatowe tatuaże, farbowanie włosów, balonowe zoo , egzotyczny quiz z nagrodami, konkurs plastyczny
Koszt uczestnictwa - 20 zł od dziecka.
Na wszystkie wydarzenia należy wykupić bilet do Palmiarni oraz dokonać zapisu.

Ponadto dla wszystkich uczestników możliwość wzięcia udziału w Wystawie :
"Niech Wam palma w ferie zimowe odbije...:)
Wasze wariacje plastyczne na temat Palmiarni "

Z wielką radością i przyjemnością pragniemy zaprosić rodziców i opiekunów ze swoimi dziećmi na:

 Tropikalną Imprezę Karnawałową dla dzieci w Palmiarni Poznańskiej


w dniu 19.01.2013r. w godz. 13.00 - 15.00 oraz 20.01.2013r. w godz. 14.00 - 16.00
(preferowany wiek dzieci - od 4 do 10 roku życia )
W programie Tropikalnej Imprezy m. in. :
maski zwierząt i roślin
pląsy taneczne z wróżką,piratką, clownem , Ninją i Batmanem
zabawy balonowe z clownem
zabawa karaoke
wizyta piratki z dalekich wysp
brokatowe malowanie buziek i rączek
kolorowanie włosów
tropiklane tatuaże
zaczarowane smaki Palmiarni
kolorowe bańki
wybór tropikalnej królowej i króla Tropikalnej Imprezy
konkursy i niespodzianki przygotowane przez Ninje i Batmana
Koszt imprezy od dziecka to 30 zł (zniżki dla rodzeństwa), rodzice i opiekunowie gratis.
Obowiązek wykupienia biletów do Palmiarni Poznańskiej *
Ze względu na bezpieczeństwo i komfort zabawy ilość miejsc ograniczona wg zapisów.
*organizator zastrzega sobie możliwość zmiany postaci animatorów prowadzących animacje

Wszelkie szczegółowe informacje i zapisy na wydarzenia :
Natalia Trojanowicz
zapisyanimacje@gmail.com tel.693-627-796
oraz na naszym FB http://www.facebook.com/pages/Animacje-dla-dzieci/308835282464054


 www.animacje-dla-dzieci.pl z wielkim zaszczytem pragną zaprosić
dzieci wraz z Babciami w dniu ich święta  tj.21.01.2013r. w godz. 09.00 - 15.00 na:
Tropikalny Dzień Babci w Palmiarni Poznańskiej
W programie m.in.:
hawajskie kwiaty dla babci
medal dla babci
wspólne zdjęcia w tropikach
quiz o Palmiarni
kreowanie balonowych kwiatów dla babci
kalambury z dżungli
malowanie twarzy
roślinne tatuaże
konkursy z niespodziankami
Impreza bezpłatna.
Należy wykupić jedynie bilet do Palmiarni, w której można spędzić  cały fantastyczny dzień.

www.animacje-dla-dzieci.pl z wielkim zaszczytem pragną zaprosić
dzieci wraz z Dziadkami w dniu ich święta  tj. 22.01.2013r. w godz. 09.00 - 15.00 na:
Tropikalny Dzień Dziadka w Palmiarni Poznańskiej
W programie m.in.:
łowienie ryb na wesoło
medal dla dziadka
wspólne zdjęcia w tropikach
quiz o Palmiarni
kreowanie balonowych zwierzaków dla dziadka
kalambury z dżungli
malowanie twarzy
roślinne tatuaże
konkursy z niespodziankami
Impreza bezpłatna.
Należy wykupić jedynie bilet do Palmiarni, w której można spędzić  cały fantastyczny dzień.



Wszelkie szczegółowe informacje i zapisy na wydarzenia :
Natalia Trojanowicz
zapisyanimacje@gmail.com tel.693-627-796
oraz na naszym FB http://www.facebook.com/pages/Animacje-dla-dzieci/308835282464054

czwartek, 17 stycznia 2013

LAURKA Z WYKORZYSTANIEM GOTOWYCH ELEMENTÓW

Zapraszam na post:

LAURKA Z WYKORZYSTANIEM GOTOWYCH ELEMENTÓW

SZCZUPŁA PO CIĄŻY

Co zrobić aby po ciąży wrócić do dawnej formy i figury? Ano cudów nie ma, zaczynamy już w ciąży.

1. Jeśli "całe życie jesteśmy na diecie" ciąża wydaje się idealnym pretekstem do popuszczenia pasa - no bo przecież musimy jeść "za dwojga". Tymczasem nasz organizm wcale nie potrzebuje dużo więcej kalorii (a już na pewno nie potrzebuje kalorii z ciastek, tortów, chipsów itd). Bardziej niż "za dwojga" powinniśmy jeść "dla dwojga", czyli zwrócić uwagę na jakość produktów - wybierać te nisko przetworzone. Może bardziej wczytujmy się w sklepowe etykiety, może poszukajmy np: na rynku bardziej ekologicznych źródeł lub przygotujmy czasem coś same - domowe obiady zamiast szybkiego dania na mieście, pieczone mięso zamiast wędliny, własne muesli czy jogurt.

2. Pomyślmy o jakimś sporcie przynajmniej raz w tygodniu. Jeśli nie ma przeciwwskazań lekarskich, to może to być pływanie, gimnastyka dla ciężarnych (często są prowadzone w szkołach rodzenia obok zajęć teoretycznych - ogólnie przy pierwszym dziecku bardzo polecam szkołę rodzenia - oswoi nas z tematem porodu i opieki nad dzieckiem), Zumba Gold (specjalna łagodniejsza odmiana Zumby), joga dla ciężarnych, nordic walking czy choćby dłuższe spacery. Najlepiej spróbować różnych rzeczy i wybrać to, co pasuje nam najbardziej - większa szansa na to, że będziemy systematyczne. 

3. Zadbaj o skórę. W pierwszej ciąży smarowałam się kremami dla mamusiek (z regularnością, za którą podziwiam się do dziś) i mój brzuch wrócił dokładnie do stanu sprzed ciąży (choć przyznaję, że nie mam i nie miałam zbyt dużego ciążowego brzucha). Ostatnio usłyszałam, że nie trzeba kupować drogich kremów, wystarczą choćby oleje jadalne np: oliwa z oliwek, więc teraz robię eksperyment. Smarowałam się olejkiem migdałowym (bo taki akurat miałam), a teraz lnianym (bo kupiłam go w celach spożywczych, ale moim zdaniem nie da się go jeść). Od czasu do czasu robię peeling z fusów po kawie (mieszam z żelem po prysznic). Myślę, że efekt będzie taki sam jak przy kremach.

4. Nie dołujmy się. W ciąży przybywa kilogramów i zmienia się figura i nie widzę powodu by to przeżywać. Tak musi być, nic nie zrobisz, więc kup większe ciuchy i wyluzuj. Poród, jak mawia moja koleżanka, to najszybsza kuracja odchudzająca, choć nie spodziewaj się identycznej wagi jaką miałaś przed ciążą od razu po porodzie. 

5. Jeśli natura i warunki życiowe pozwolą, karm piersią. To pomaga schudnąć.

6. Dziecko zapewni Ci idealną siłownię. Będziesz go nosić, a jego masa stopniowo będzie się zwiększać. Potem, przy nauce chodzenia, będziesz robić dużo skłonów, aby wreszcie przejść do truchtu kiedy zacznie Ci zwiewać. Potem pewnie będziesz chciała uczyć dziecko różnych rzeczy, więc będziesz biegać za rowerem, będziesz też usiłować nie dać mu się zabić na nartach czy utopić na basenie. 

7. Uważaj na dojadanie po dziecku. Przygotowuj dla niego racjonalne porcje, a w restauracji (przynajmniej póki dziecko jest małe) dziel się swoją porcją a nie zamawiaj osobnego dania.  Ja mam w domu taki system, że raz na jakiś czas gotuję dużą ilość zupy i od razu po wystygnięciu zamrażam w 500g kubeczkach. Dziecko zwykle jest głodne wcześniej niż nasza pora obiadowa. Odmrażam mu więc zupę, nakładam małe porcje, jak chce, to ma dolewkę, jak nie, to to co zostanie w garnku może przecież być na drugi dzień. Jeśli ja zdecyduję się zjeść "dziecięcą" zupę, to automatycznie przygotowuję sobie mniejsze drugie danie. Nie dajmy się wkręcić w jedzenie "bo się zmarnuje"  - lepiej niech się zmarnuje niż ma pójść w biodra.

sobota, 5 stycznia 2013

KOBIETY, KTÓRE KOCHAJĄ ZA BARDZO, CZYLI COŚ DLA MŁODYCH MATEK I MĘŻATEK (KU PRZESTRODZE)

Zaczął się nowy rok. Ludziska robią różnej maści postanowienia. Ja również mam propozycję postanowienia dla kobiet - zwłaszcza dla świeżo upieczonych mężatek lub matek.

Miłość to piękne uczucie, które powoduje, że chcemy uczynić tego jedynego szczęśliwym. Serce nam się rwie by go rozpieszczać, by stworzyć idealny dom. Gdy na świat przyjdzie dziecko, jesteśmy gotowe na to by dać z siebie jeszcze więcej. Nasi bliscy szybko przyzwyczajają się do tego, że dom prowadzi się sam i nawet często nie zdają sobie sprawy ile pochłania to czasu i wysiłku. 
Gdy pojawi się dziecko jesteśmy "z automatu" bardziej z nim związane niż ojciec. Nosimy je w brzuchu, chodzimy do lekarza, rodzimy, karmimy, to zazwyczaj my bierzemy wolne w pracy by się nim zająć. Naturalnym trybem jest to, że dziecko w pierwszym odruchu zwraca się ze wszystkim do nas. Same często jeszcze to pogłębiamy, bo facet "nie umie", bo "ja to zrobię lepiej" itd. Mężczyźni czasem nie potrafią się odnaleźć w kontaktach z małymi dziećmi (bo ani to w piłkę nie zagra, ani nic nie powie) i sami się do tego nie garną, czasem zrażeni krytyką usuwają się w cień, a czasem po prostu jest im wygodnie, że kobieta zajmuje się dzieckiem. Kiedy jesteśmy młode i zdrowe, jesteśmy na wychowawczym/macierzyńskim, mamy jedno dziecko to "szafa gra" - lepiej czy gorzej to ogarniamy, a bliscy są szczęśliwi. Gorzej, że sytuacja może się zmienić. Może pojawią się kolejne dzieci, może trzeba będzie wrócić do pracy, może pojawią się problemy zdrowotne, a może dopadnie nas zmęczenie wieloletnią obsługą wszystkiego i wszystkich. Może w tym czasie się roztyjemy, zaniedbamy (bo gdzie tu znaleźć czas dla siebie), a już na pewno się zestarzejemy. Prędzej czy później zacznie nam brakować czasu dla siebie i sił na wszystko, a dzieci nie nauczone by np: sprzątać po sobie i mąż, który nawet nie wie, że naczynia po umyciu płynem należy spłukać (z życia wzięte), nie będą skłonni by nagle przejąć część naszych obowiązków, ba mogą nawet być zdziwieni o co nam w ogóle chodzi. Niektóre z nas może usłyszą, że skoro sobie nie radzą, to są niezorganizowane (również autentyk - dotyczący pracującej zawodowo i zmagającej się z chorobą matki czwórki dzieci). Najgorsze jest to, że im dalej, tym trudniej coś zmienić w swoim życiu, bo skoro żona przez 10 lat prała, prasowała, sprzątała, płaciła rachunki, zajmowała się dziećmi itp, to dlaczego nagle ja mam to robić? 
Proszę mnie źle nie zrozumieć - ja nie namawiam do totalnej rebelii. Chodzi mi o to by młode mężatki/matki miały świadomość, że "standard usług", który zaproponują na początku stanie się oczywistością. Może zamiast od początku robić zupę, drugie i deser (bo tak robiła mama moja czy męża), od czasu do czasu powiedzieć - dziś jestem cały dzień u koleżanki, więc żywta się na mieście. Może na szkolne zebrania od początku chodźmy na zmianę. Spróbujmy np: w sobotę zrobić dzień wspólnego sprzątania. Dzieciom stopniowo przydzielajmy obowiązki odpowiednie do wieku. Dwulatek może wrzucić swoje ubranka do kosza na brudy czy pozbierać klocki. Mało tego, może to być dla niego świetna zabawa (np: Kto szybciej pozbiera klocki - ja czy mama) lub powód do dumy (Jaki ty jesteś duży! Tak pięknie pomagasz mamie). To wszystko są tylko luźne sugestie - same pomyślcie co się sprawdzi u Was najlepiej.
Drodzy Panowie, nie myślcie, że działam na Waszą niekorzyść. Prawda jest taka, że kobiety, na które spadnie zbyt wiele obowiązków mają większe szanse na stanie się zmęczonymi, kłótliwymi, zaniedbanymi, gderliwymi kwokami. Myślę, że związki partnerskie mają większą szansę na przetrwanie, a ojcowie, którzy od początku zajmują się dziećmi prawdopodobnie będą mieć z nimi lepsze kontakty w przyszłości. 
Pewnie po przeczytaniu tego tekstu niektórym może wydawać się, że został on napisany przez rozgoryczoną kobietę, która ma właśnie taką sytuację domową. Prawda jest jednak dokładnie odwrotna. Mój mąż powinien zostać sklonowany, a moja teściowa powinna prowadzić kursy "jak wychować syna by nadawał się na partnera". I tu mała uwaga do matek chłopców - wychowujcie syna na takiego człowieka, jakiego same chciałybyście poślubić.

piątek, 4 stycznia 2013

LAURKA SERDUSZKO (od 2 lat)




Jeśli chcecie by Wasze bardzo małe dziecko przygotowało laurkę na Dzień Babci czy Dzień Dziadka, a jego możliwości manualne ograniczają się do gryzmolenia, to może to jest propozycja dla Was.

Potrzebne będą:

kartka A4
nożyczki
kredki/ farbki/ pisaki lub papier kolorowy i klej




Składamy kartkę na pół i dajemy dziecku wyżyć się artystycznie (kredkami, farbkami, pisakami, wyklejankami z papieru kolorowego)




Rozkładamy kartkę i na drugiej części rysujemy/odrysowujemy serduszko.



Wycinamy serduszko. Składamy kartkę i gotowe.



czwartek, 3 stycznia 2013

PRZEKĄSKI NA DZIECIĘCY BALIK - 3 SPOSOBY NA KANAPKI I 2 NA SŁODKOŚCI

Zapraszam na post:

PRZEKĄSKI NA DZIECIĘCY BALIK - 3 SPOSOBY NA KANAPKI I 2 NA SŁODKOŚCI

ZAWIESZKI SERDUSZKA - (dzieci szkolne)



Za jakiś czas dzień babci i dziadka. Może warto pomyśleć o tym wcześniej i przygotować nietypową "krawiecką" laurkę. Rysujemy szablon serduszka na kartonie (nieco większy niż serduszko, które chcemy otrzymać). 2 x odrysowujemy szablon serduszka . Wycinamy. Przyszywamy ozdoby - guziczki, wstążeczki, sznureczki, czym pasmanteria bogata. Składamy serduszka tymi ozdobionymi stronami do siebie, a pomiędzy nie wkładamy sznureczek do zawieszenia. Przeanalizujmy czy po zszyciu i wywróceniu na prawą stronę wszystko będzie ok. Zszywamy serce oprócz dolnej części, bo przez nią musimy całość wywinąć na prawą stronę. Wypychamy watą i zszywamy do końca. 
Tym sposobem można zrobić zawieszki np: na gałki od szafek, "bombki", łańcuchy, poduszki na igły, ozdoby do pakowania prezentu - kwestia fantazji.