poniedziałek, 31 grudnia 2012

ZABAWY I PIOSENKI NA KARNAWAŁ

Na wstępie składam Wam najlepsze życzenia noworoczne - wiele szczęścia, dużo uśmiechu, hektolitrów cierpliwości i więcej czasu zarówno dla siebie, dla partnera jak i potomstwa. A teraz "lecimy z koksem" ;-)

Znajoma przedszkolanka podrzuciła mi pomysł na zabawę. Ona każe swoim przedszkolakom usiąść w rzędzie jedno za drugim na krzesłach lub poduszkach. Śpiewają razem piosenkę "Koła autobusu kręcą się" i pokazują tak jak jest to na filmie:

http://www.youtube.com/watch?v=84m33zWDh1g

ale po każdej zwrotce pada hasło "zmiana" i dzieci muszą się jak najszybciej przesiąść. 

Myślę, że może to być fajna zabawa dla przedszkolaków na urodziny, dziecięcego sylwestra czy można sobie ją śpiewać i pokazywać choćby w aucie.

A oto kilka fajnych piosenek, niektóre nadają się na imprezę sylwestrową czy karnawałową dla dzieci (wrzucam tylko po jednej piosence z danego wykonawcy - niektórzy mają ich więcej - można pogrzebać na youtube jak komuś mało):

Polskie piosenki:

Nie wiem kto "Szybko" (warto posłuchać tekstu!!!):
 http://www.youtube.com/watch?v=Pq776s4RJBA

Bebe Lilly "Halo Dziadku":
http://www.youtube.com/watch?v=ZGofniVgMhc

"Wyginam śmiało ciało" z filmu Madagaskar:
http://www.youtube.com/watch?v=RiYyS7X5x6Q

"Kaczuszki":
http://www.youtube.com/watch?v=zW1_ANe0l94

Gummi Miś "Gummi Miś":
http://www.youtube.com/watch?v=FdbTBO4mYwI

Zuchy "Cztery słonie":
http://www.youtube.com/watch?v=WjYjo2mYC3E

Angielskie:

"Clap your hands": (z pokazywaniem)
http://www.youtube.com/watch?v=aeZOXbHd5og

Patty Shukla "Little Red":
http://www.youtube.com/watch?v=dqUdI4AIDF0

Gummy Bear "The Gummy Bear song":
http://www.youtube.com/watch?v=astISOttCQ0

Feist "1,2,3,4":
http://www.youtube.com/watch?v=fZ9WiuJPnNA

Adam Sandler: "A song about Elmo":
http://www.youtube.com/watch?v=Py2f38iPBeI

Jack Johnson "Upside down":
http://www.youtube.com/watch?v=dqUdI4AIDF0

Piosenki nie dla dzieci, a jednak im się często podobają:

Zakopower "Boso"
Video "Hej, hej"
Gusttavo Lima "Balada"
Michel Telo "Ai se eu te pego"

Więcej zabaw na imprezy znajdziesz na:

URODZINY DLA CZTEROLATKA

DOMOWE KRĘGLE (prosta zabawa, dzieci od 7 miesięcy)

WĘDKOWANIE (proste prace plastyczne, prosta zabawa, koordynacja, ćwiczenie celności, od 2 lat)

piątek, 28 grudnia 2012

MUZEUM MAŁEGO ODKRYWCY 27-30.12 (BEZPŁATNIE DLA DZIECI PONIŻEJ 12 LAT) ORAZ W SOBOTY

Muzeum Małego Odkrywcy

„Muzeum Małego Odkrywcy” to nowy program Muzeum Archeologicznego w Poznaniu, który otrzymał dofinansowanie ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (program: „Dziedzictwo kulturowe; priorytet: Wspieranie działań muzealnych”). W jego ramach zmodernizowalismy stałe wystawy muzealne pod kątem najmłodszych zwiedzających.
Powstały specjalne Punkty i Ścieżki – Trasy Małego Odkrywcy w ramach czterech wystaw stałych. Dzięki temu dzieci w wieku do lat dziesięciu  mogą aktywnie brać udział w zwiedzaniu muzeum. Program kierujemy również do dzieci słabowidzących i o ograniczonej sprawności ruchowej.
W celu osiągnięcia tych zamierzeń, wprowadziliśmy nowe elementy aranżacji, pozwalające na przystosowanie ekspozycji do zwiedzania przez dzieci w wieku przedszkolnym (4-6 lat) i wczesnoszkolnym (7-10 lat). Zakres merytoryczny projektu obejmuje zagadnienia związane z ochroną i promocją dziedzictwa archeologicznego, szeroko rozumianą przeszłością, ze szczególnym uwzględnieniem zbiorów regionu Wielkopolski i początków państwa polskiego.
Mamy nadzieję, że realizując ten program przełamiemy stereotyp muzeum, jako instytucji mało przyjaznej dla najmłodszych dzieci.
Inauguracja „Muzeum Małego Odkrywcy” miała miejsce 11 grudnia 2102 r. Pomysłodawczynią inicjatywy jest Sabina Hryniewiecka z Działu Wystaw i Edukacji.
 
UWAGA!
Do udziału w Muzeum Małego Odkrywcy zapraszamy rodziny z dziećmi w wieku 4-10 lat w soboty, w godzinach otwarcia Muzeum. 
 
Dodatkowo do uczestnictwa w Muzeum Małego Odkrywcy zapraszamy w dniach 27 – 30 XII 2012 r. – wstęp dla dzieci w wieku do 12 lat będzie wtedy bezpłatny!

WIĘCEJ INFO NA: http://beta.muzarp.poznan.pl/muzeum-malego-odkrywcy/

SYLWESTER DLA DZIECI NA PLACU WOLNOŚCI - WSTĘP WOLNY

Jakiś czas temu pojawiła się jedna sylwestrowa opcja dla dzieci. Mam w zanadrzu jednak coś jeszcze.


Zapraszamy Państwa wraz z dziećmi na sylwestrową zabawę taneczną na scenie
w dniu 31.12.2012r. w godz. 18.00 - 19.30.
Poznań, Plac Wolności

Mile widziane przebrania u dzieci !!!

Już teraz zachęcam dzieci do wspólnych pląsów na scenie z nami !

Wstęp darmowy !


kontakt:

Natalia Trojanowicz
www.animacje-dla-dzieci.pl
http://www.facebook.com/pages/Animacje-dla-dzieci/308835282464054

tel.693-627-796
tel./fax 61/8422-194

czwartek, 27 grudnia 2012

KARNAWAŁOWA MASKA

Zbliża się karnawał, więc warto pomyśleć o jakieś imprezie dla maluchów i odpowiednim stroju. Dziś proponuję maskę w kilku odsłonach. Wycinamy maskę ze sztywnego papieru i malujemy ją pisakami, farbami, wyklejamy - co kto ma i lubi.




Moje dziecię uparło się na kolorowanie w jednym miejscu i prawie wydrapało dziurę w kartonie, więc pociągnęłyśmy całość tanimi lakierami do paznokci.


Maskę można zamontować na patyczku lub na gumce.


Można ją ozdobić sznurem cekinów...


albo falbaną na gumce czy złotą wstążką...



Podklejając od spodu trójkąty z papieru kolorowego możemy uzyskać diabełka, jakieś rogate zwierze czy słoneczko.


Maskę można też podkleić piórkami.

Do maski można dorobić pasującą czapeczkę - instrukcja tu: http://blogodzieciach.blogspot.com/2012/11/papierowa-imprezowa-czapeczka-na.html

Dobrej zabawy.

poniedziałek, 24 grudnia 2012

ŻYCZENIA I SYLWESTER DLA DZIECI

Wszystkim naszym czytelnikom, przyjaciołom i rodzinom życzymy:
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku

A jeśli chodzi o nowy rok, to mamy dla Was propozycję:

Sylwester dla dzieci w klubie na Podolanach 

Poznań, ul.Pajzderskiego 30 "Urodziny z Animacjami"
www.animacje-dla-dzieci.pl w imieniu wróżek
mają przyjemność zaprosić dzieci w wieku 3-12 lat
na szaloną noc sylwestrową !
 w dniach 31.12.2012r. start godz. 18.00 - 1.01.2013r. godz. 11.00
(istnieje możliwość przedłużenia pobytu)
W programie m.in.:
zabawy taneczne
maski karnawałowe
balonowy szał
wybuchowa piniata
konkurs smaków
brokatowe tatuaże
wyśmienite men
animacje plastyczne
kreowanie sylwestrowego zegara
magiczne malowanie twarzy
quizy i konkursy z nagrodami
Ponadto : zabawy relaksacyjne, czuwanie wróżek, stały dostęp do napojów i herbatki, mycie ząbków na wesoło, noworoczne życzenie (niespodzianka) dla rodziców i wiele innych
Gwarantujemy wspaniałą zabawę !!!
Koszt 179,00 zł od dziecka !
Szczegółowe informacje i zapisy :
Natalia Trojanowicz
tel.693-627-796 tel./fax 61/8422-194

piątek, 21 grudnia 2012

WARTO SIĘ STARAĆ

Wczoraj moje dziecię powiedziało mi:

"Mamo, świetnie się z Tobą bawiłam. Dziękuję Ci."

Serio! Tak powiedziała. Szczęka mi opadła, kolana się ugięły i spłynęłam na podłogę niczym śnieg w odwilż.

Często też mówi:

"Lubię Cię" i "Kocham Cię"

Zdarza się, że mówi to jak ją o + przyprawa - może być czarny lub biały + am (taki mały rebusik ;-) ) i od razu wymiękam (co nie znaczy, że ustępuję i pozwalam robić to, co mi się nie podoba!!!).

PODSUMOWANIE ŚWIĄTECZNE I KILKA NOWYCH POMYSŁÓW

Zapraszam na posty:

CZERWONO BIAŁE ŚWIĘTA - PODSUMOWANIE

ŚWIĘTA W KOLORZE RÓŻOWO NIEBIESKIM - PODSUMOWANIE

wtorek, 18 grudnia 2012

Powitanie Zimy z Gwiazdorem w Palmiarni Poznańskiej 22-23.12.12

Z przyjemnością zapraszamy na :

Powitanie Zimy z Gwiazdorem w Palmiarni Poznańskiej

w dniu 22.12.2012r. w godz. 10.00 - 12.00 oraz 13.00 - 15.00
w dniu 23.12.2012r. w godz. 10.30 - 12.30 oraz 14.00 - 16.00

W programie m.in.:

zimowy kolaż (warsztaty plastyczne)
zwierzęta z balonów
świąteczna piniata z niespodzianką
Gwiazdor czyta zimowe bajki z całego świata
lepienie kolorowych bałwanków
magiczne malowanie twarzy
tropikalne kalambury
zimowy quiz z nagrodami

Animacje prowadzi Gwiazdor z niespodzianką .

Szczegółowe informacje i zapisy :
Natalia Trojanowicz

Uczestnicy animacji są zobowiązani do nabycia biletów w Palmiarni Poznańskiej .
Koszt imprezy 20 zł od dziecka.

Dzieci do lat 3 bezpłatnie - zarówno wstęp do Palmiarni i na animacje.
Serdecznie polecam !

czwartek, 13 grudnia 2012

O RANY JULEK, BĘDZIE RODZEŃSTWO!

W związku z powiększającym się brzuszkiem (bynajmniej nie z powodu obżarstwa), coraz intensywniej przemyśliwuję jak przygotować pierworodną na braciszka. 
Dokonałam już "szeregu przedsięwzięć" (dla niezaznajomionych z tym cennym cytatem: http://www.youtube.com/watch?v=fqL4e6zhHXA ):

1. Opowiedziałam o tym co ma nastąpić - że mam w brzuszku dzidzię, że będzie mi rósł brzuszek, że jak już dzidzia będzie wystarczająco duża, to pójdę do szpitala (pokazałam jej również szpital) urodzić dzidzię (oczywiście padło pytanie o to którędy dzidzia wyjdzie, więc z kamienną twarzą wszystko jej wytłumaczyłam) i że kilka dni mnie nie będzie i pewnie w tym okresie Misia będzie spędzać trochę czasu z babcią.

2. Przygotowałam ją na to jak będzie wyglądać życie z noworodkiem. Dzidzia będzie dużo spać, będzie pić mleczko od mamy, będzie robić duuużo kupek, będzie nas budzić w nocy. Będziemy mieć wszyscy przy niej sporo pracy, więc i mama i tata nie będą mieli aż tyle czasu dla Misi. Dzidzia nie będzie umiała nic zrobić sama - ani chodzić, ani czegoś złapać, ani nawet siedzieć. Jeśli będzie czegoś chcieć, będzie płakać, bo nie umie się komunikować inaczej, a my wszyscy będziemy zgadywać. Taka dzidzia będzie biedna, bo, gdy będzie płakać, bo jej za gorąco, my będziemy myśleli, że chce ciepłego mleczka, a kiedy będzie ją swędział nosek, nie będzie umiała trafić rączką by się podrapać. Podkreślałam tym samym, że Misia będzie miała pod wieloma względami lepiej niż noworodek, bo więcej umie i może o sobie decydować

3. Nie mówiłam, że braciszek będzie się z nią bawić, bo dziecko oczekuje, że to stanie się od razu. A jeśli ktoś mówił jej, że będzie się bawić z braciszkiem czy uczyć go posługiwać się widelcem itd. podkreślałam, że minie bardzo dużo czasu nim to nastąpi. Mówiłam, że na początku zabawa będzie polegała tylko na pokazywaniu zabawek i to tylko specjalnych zabawek dla niemowlaków, bo inne dzidzia mogłaby połknąć.

4. Uzgodniliśmy czy pożyczy braciszkowi łóżeczko, na co zgodziła się bez problemu. Na trzy miesiące przed terminem zabraliśmy Misię by dokonała wyboru swojej pierwszej dorosłej pościeli. W czasie jej drzemki (akurat padła na sofie w salonie) przygotowaliśmy duże łóżko, wynosząc małe łóżeczko z pokoju. Gdy wstała zrobiliśmy imprezę - Misia zdmuchnęła świeczkę i dostała coś słodkiego, a potem pokazaliśmy jej nowy pokój. Podkreślaliśmy jaka to już jest dorosła, że śpi w dużym łóżku jak mama i tata. Staraliśmy się jej pokazać to jako przywilej, a nie utratę czegoś co należy do niej.

5. Czytaliśmy książeczkę "Zuzia i nowy dzidziuś": http://www.empik.com/zuzia-i-nowy-dzidzius-schneider-liane,prod3070021,ksiazka-p

6. Wracając ze szpitala planuję najpierw skupić się na córce - przywitać się, zapytać jak sobie radziła, a dopiero potem pokazać jej braciszka (najlepiej by niósł go ktoś inny a nie ja). Tak samo planuję postąpić w przypadku gości. Najpierw niech pobędą z nami, a potem zapytam Misię czy chce im pokazać braciszka. Chodzi mi o to by ona czuła się ważna i aby nie robić wokół "nowego" dziecka zbyt dużo szumu.

7. Planuję angażować Misię (na tyle na ile wyrazi chęci) w opiekę nad maluchem. Będę traktować ją jako doradcę np: czy myślisz, że ubrałyśmy braciszka wystarczająco ciepło itd.

Zbieramy porady od znajomych, którzy mają już dwójkę dzieci. A oto garść ich pomysłów:

8. Gdy wrócicie ze szpitala przynieście ze sobą prezent od noworodka.

9. Przygotuj jakieś drobne upominki typu książeczki z naklejkami i gdy przychodzą goście z prezentem dla malucha, a nie mają nic dla starszego dziecka, daj im te książeczki by Misia też coś od nich dostała.

10. Zabierz starsze dziecko by samo wybrało coś dla malucha.

A czy Wy macie jakieś pomysły, doświadczenia - co robić, a czego nie? 
Czy uważacie, że odwiedziny starszego dziecka w szpitalu to dobry pomysł czy zły?

ZOSINE BUŁECZKI



Dla rodziców, których dzieci lubią wspólne pieczenie ciast i ciasteczek, niesłodką alternatywą mogą okazać się bułeczki z fetą. Przepis znajdziecie "u Zosi" - na moim ulubionym blogu kulinarnym: http://www.makecookingeasier.pl/na-obiad/chlodnik-ze-swiezych-ogorkow-i-gorace-buleczki-z-feta-i-pietruszka/
Moją jedyną uwagą jest to, że ja chyba mam jakiś turbo piekarnik i wszystkie Zosine przepisy muszę wstawiać do piekarnika na krócej i z niższą temperaturą.
Bułeczki latem najlepiej smakują z chłodnikiem z przepisu, a zimą można je podać masełkiem. Dla dorosłych lub przeziębionych na gorące bułki radzę położyć masło czosnkowe (masło + siekana natka pietruszki + czosnek przeciśnięty przez praskę + sól i pieprz). Jeśli bułki są już ostudzone można je polać nieco oliwą. Przed wyjęciem z pieca, radzę przekroić jedną bułkę by zobaczyć czy w środku się upiekła.
Myślę, że będą też fajnym dodatkiem do zup.


środa, 12 grudnia 2012

DEKORACJE Z SZYSZEK - GARŚĆ INSPIRACJI




Wrzucam jeszcze coś z zapisanych postów gotowych do publikacji. Mam ich jeszcze kilka, więc od czasu do czasu coś wrzucę na starym blogu. A oto garść szyszkowych inspiracji z gazety Weranda Country (mają prześliczne zdjęcia – warto czasem zerknąć na tę gazetę choćby dla uczty estetycznej). Nie wykluczam, że coś z tego wykorzystam.






poniedziałek, 10 grudnia 2012

ZŁOTE ORZECHY

Post znajdziesz tu:
http://dziecioblog.blogspot.com/2012/12/zote-orzechy.html


P.S. Zdecydowałam się założyć nowego bloga (http://dziecioblog.blogspot.com/) ponieważ skończył mi się limit zdjęć na tym blogu, a nie mam zamiaru płacić za zwiększenie limitu zwłaszcza, że bloga prowadzę "charytatywnie". Wybaczcie komplikacje, ale ja też wolałabym zostać na starym blogu.

niedziela, 9 grudnia 2012

NOWY BLOG - WŁASNORĘCZNE PREZENTY ZA GROSZE

Zdecydowałam się założyć nowego bloga (http://dziecioblog.blogspot.com/) ponieważ skończył mi się limit zdjęć na tym blogu, a nie mam zamiaru płacić za zwiększenie limitu zwłaszcza, że bloga prowadzę "charytatywnie".

W tym blogu będę załączać linki do postów, a po pewnym czasie "przeniosę" się na nowego bloga o czym Was poinformuję.

Zapraszam na post o własnoręcznych prezentach świątecznych za małe pieniądze:
http://dziecioblog.blogspot.com/2012/12/wasnoreczne-prezenty-za-grosze.html

WYKLEJANKI JESIENNO ZIMOWE


Jako że mamy przełom jesieni i zimy prezentujemy nasze jesienno-zimowe wyklejanki. Parasolkę Misia przyniosła z klubu malucha, a jesienne drzewo to pomysł z bloga "Mama w domu". Listki i śnieżynki powstały z ozdobnych dziurkaczy (do kupienia w papierniczych, w Empiku, na Allegro), choć jesienne drzewo równie ładnie wygląda z kółeczkami wyciętymi zwykłym dziurkaczem: http://mamawdomu.blogspot.com/2012/10/drzewo-z-konfetti.html





sobota, 8 grudnia 2012

MALOWANY RENIFER


A oto kolejna zapowiadana już dekoracja.Pamiętacie makietę jeziora? http://blogodzieciach.blogspot.com/2012/11/makieta-jezioro-i-plaza.html Pewnego dnia Misia wynalazła nowy sposób zabawy makietą - demontaż. Nawet się ucieszyłam, bo potrzebowałam kartonu do "projektu renifer" i tak oto zrobiłyśmy recycling recyclingu ;-)



Wycinamy z kartonu renifera.


Mażemy go świeczką tu i ówdzie (w tych miejscach farba nie będzie się trzymać i będzie widać oryginalny kolor) i malujemy.



Ja jeszcze dorobiłam dzwoneczek. Wycięłam go z kartonu i okleiłam złotym opakowaniem po herbacie. Na dole zamocowałam na sznureczku pomalowaną lakierem do paznokci kulkę z masy solnej (o wiele prościej byłoby zrobić dzwoneczek z masy solnej jeśli macie odpowiednią foremkę - przepis macie tu: http://blogodzieciach.blogspot.com/2012/12/masa-solna-i-dekoracje-swiateczne.html ) Całość zawiesiłam na różowej wstążce i doszyłam kokardkę i ozdobny guzik.





czwartek, 6 grudnia 2012

IMPREZA PIERNIKOWA





Moi znajomi zapoczątkowali fajną świąteczną tradycję. Co roku zapraszają znajomych i dekorujemy razem pierniki. Jest to bardzo fajna zabawa... zwłaszcza dla dorosłych. Może spróbujecie w rodzinnym gronie albo z przyjaciółmi?
Takie pierniczki mogą być ozdobą choinki albo prezentem. Miłej zabawy.

WIENIEC Z SZYSZEK




Jako że spodobał Wam się wieniec z pomarańczy, dziś proponuję kolejny, tym razem z szyszek. Wbrew pozorom to bardzo prosta i wcale nie zbyt czasochłonna rzecz do zrobienia.

Potrzebujemy:

kółka ze styropianu (dostępne na allegro, w Empiku, sklepach florystycznych, ja kupiłam je w pasmanterii)
kleju na gorąco (ja kupiłam pistolet i zapas kleju na Allegro za ok 30 zł z przesyłką, ale są też dostępne np: w marketach budowlanych)
szyszek
wstążki
ewentualnie szpilki



Filozofia żadna. Trzeba po prostu ściśle przykleić i ozdobić wstążką. Wstążkę przyklejamy lub przypinamy szpilką.


ŚWIECZNIK Z SZYSZEK


Niedawno temu odkryłam super blog o podobnej tematyce. Przy okazji chciałam go serdecznie polecić wszystkim zainteresowanym. Podjęłam wyzwanie zamieszczone na tymże blogu i stąd też wziął się mój pomysł na dzisiejszy post: http://mamawdomu.blogspot.com/2012/11/prosty-swiecznik-i-zadanie-dla.html

Oryginalny pomysł zakładał wyklejenie kartonowego kółka plasteliną i zamocowanie do tego szyszek. Niestety moja plastelina okazała się niechętna do współpracy i o ile do kartonu się przykleiła, o tyle szyszki nie chciały się jej trzymać. Jako że zawzięta ze mnie bestia, dałam Misi spodnią część kartonu do pokolorowania (żeby ją czymś zająć), a sama podłączyłam pistolet na klej.



Dopiero za pomocą kleju udało mi się przyczepić szyszki. Do tego luzem położyłam kółko zrobione z... hmmm yyy chyba to się zwie ratafią.


 I dokleiłam kilka dekoracji.


poniedziałek, 3 grudnia 2012

LIEBSTER BLOG



Liebster Blog to zabawa, której trzeba poświęcić trochę czasu. Działa na zasadzie łańcuszka, który funkcjonuje w blogosferze. Zasady są proste. Nominację blogger otrzymuje od innego bloggera w ramach uznania "za dobrze wykonaną robotę". Wyróżnienie to kierowane jest do relatywnie młodych blogów (mających nie więcej niż 200 obserwatorów), więc daje możliwość rozpowszechnienia i zdobycia nowych fanów. Nominowany odpowiada na 11 pytań zadanych przez nominującego, a następnie sam wyróżnia 11 blogów i zaprasza do udzielenia odpowiedzi na 11 ułożonych przez siebie pytań. Informuje o tym autorów wyróżnionych blogów. Nie można nominować bloga osoby, która nominowała nasz blog.
    
Dziękuję autorce bloga http://gdywbrzuchuburczy.blogspot.com za to wyróżnienie i przyłączam się do zabawy, odpowiadając na zadane pytania:

1.      Życiowe motto? Żyj i daj żyć innym.
2.      Popisowe danie? Wszelkie zupy
3.      Ulubiona potrawa? Nie ma jednej
4.      Ulubiony deser? Lody
5.      Kawa czy herbata? Kawa
6.      Fajne miejsce, które warto zobaczyć w Polsce? Piękne ogrody w Dobrzycy (okolice Kołobrzegu)
7.      Książka, którą trzeba przeczytać? Każda, która daje przyjemność. Ja kilkukrotnie czytałam "Ania na uniwersytecie" Lucy Montgomery
8.      Film, który warto obejrzeć? Co nas kręci, co nas podnieca i Happy-go-lucky
9.      Pomysł na nudę? Mój blog ;-)
10.  Lato czy zima? Lato
11.  Trzy życzenia do złotej rybki? Zdrowie, miłość, uśmiech
  
A oto moje pytania:

1. Skąd pomysł na prowadzenie bloga?
2. Najlepszy dowcip
3. Ulubiona komedia
4. Ulubiona zabawa z czasów dzieciństwa/ulubiona zabawa z dzieckiem
5. Ulubione miejsce na wakacje
6. Najfajniejszy prezent gwiazdkowy, który dostałem/am lub o którym słyszałam
7. Ulubiona anegdota/gafa (może być z dzieciństwa)
8. O jakim zawodzie marzyłeś/aś będąc dzieckiem
9. Jaki powinien być dobry rodzic
10. Co lubisz robić w wolnym czasie?
11. Niewielu ludzi wie o mnie, że...

Pytania kieruję do autorów blogów:

http://mamawdomu.blogspot.com/ - blog o podobnej tematyce do mojego
urodze-zycie.blog.pl - blog o podobnej tematyce do mojego
http://mamanacalyetat.blogspot.com/ - blog o podobnej tematyce do mojego
http://www.urwiskowo.com.pl/  - blog o podobnej tematyce do mojego

http://calymsercem.blogspot.com/ - blog DIY biżuteria i akcesoria

http://alanja.blogspot.com/ - blog o modzie
http://adrianaandrea-adrianaandrea.blogspot.com/ - blog o modzie (ma dużo więcej obserwatorów niż 200, ale ma tu być i koniec! ;-)
http://szafasztywniary.blogspot.com/ - blog o modzie
http://vintagegirl.blox.pl/html - blog o modzie retro
http://www.retrostyl.net/ - blog o modzie retro

http://www.makecookingeasier.pl/ - blog o gotowaniu (nie wiem ilu ma obserwatorów, bo nie widzę tego na stronie, ale z tego bloga, ja która mam dwie lewe ręce do pieczenia, nauczyłam się robić tort!!!)


MASA SOLNA I DEKORACJE ŚWIĄTECZNE




Tytułem wstępu zdradzę Wam mój patent na eleganckie święta.  Zawsze myślenie o dekoracjach świątecznych zaczynam od wyboru „motywu przewodniego” – jakiegoś elementu wspólnego łączącego wszystko w całość. Może to być kolor/kolory lub np.: to, że choinka ma być udekorowana ozdobami naturalnymi (szyszki, orzechy, pomarańcze, małe jabłuszka, sznur jarzębiny, pierniczki itd.) czy, że ma być nowoczesna np.: z drutu. Zależy mi na tym by przynajmniej elementy z jednego pomieszczenia tworzyły spójną całość.  Ponieważ robię dekoracje świąteczne nie tylko do własnego domu, nie martwcie się – będzie różnorodnie. Będzie też trochę nietypowo, gdyż w tym roku zapytałam córeczkę w jakim kolorze chce mieć święta. Padła odpowiedź… surprise, surprise… różowe. Pomysł jest dość kosmiczny jako, że w domostwie moim liczba ozdób choinkowych w tym kolorze = zero, ale słowo się rzekło…. Postanowiłam, że skoro spodziewam się chłopca, to dodamy do tego kolor jasny niebieski żeby było sprawiedliwie. Reszta kolorów nie będzie aż tak wyrazista: złoto i biel. 

Jeśli nie macie pomysłu jaki kolor wykorzystać, oto moje propozycje:

Czerwony i biały - a oto zdjęcie z gazety Moje Mieszkanie (polecam ją zainteresowanym tematem dekoracji wnętrz - nie jest zbyt droga, a pełna fajnych pomysłów), które zainspirowało mnie do zrobienia takich dekoracji na stół.



A oto inne fajne połączenia kolorystyczne:
Czerwony, złoty, zielony
Złoto i brąz
Biel i srebro
Biel, srebro i niebieski
Biały i niebieski
Fioletowy i żółty
Żółty i niebieski
Zielony, niebieski i morski

Być może myślicie sobie, że nie każdego stać na to by co roku kupować nowe bombki i inne gadżety do ozdabiania choinki. I słusznie. Podpowiem Wam jak tanim kosztem zrobić wszystko samodzielnie (no oczywiście z naszymi małymi pomocnikami). Na pierwszy ogień idzie masa solna. 

Potrzebujecie:
250 g soli
250 g mąki
125 ml wody

 
Ciasto zagniatamy. Uwaga, słyszałam też o takim sposobie, że masę solną dzieli się na kilka porcji i dodaje do nich różne farbki plakatowe i potem lepi się figurki jak z plasteliny, ale sama tego nie wypróbowywałam.


Od razu uściślę - te zgrabne rączki to mężowskie, nie moje ;-) A co, czasem trzeba szanownego małżowinka zaprosić do zabawy.



Bierzemy się za symbol kobiecej władzy ;-) U mnie w domu go nie ma (ciekawe o czym to świadczy, co by Freud na to rzekł), więc wykorzystałyśmy element zastępczy- nie pytajcie mnie co to, bo nie wiem - przybyło wraz z pożyczonym od babci sprzętem AGD.


 Wycinamy.




Potem tatuś pomógł wydobyć serduszka. Uwaga, jeśli chcecie Wasze serduszka czy co tam innego wycinacie powiesić, to nie zapomnijcie o zrobieniu dziurki. Resztę ciasta zbieramy i rozwałkowujemy. My na sam koniec (jak już masy było za mało na serduszko) zrobiliśmy jeszcze koralik. 

P.S. Jeśli będziecie chcieli robić renifera (zobaczcie na zdjęciu z ogólnym widokiem na pokój), to warto zrobić z masy solnej dzwoneczek.

 Pieczemy w piekarniku przez dwie godziny na 90 stopni.


Teraz zostaje nam już tylko malowanie. Ja użyłam tanich lakierów do paznokci, bo zależało mi na mocnym kryciu, ale jeśli to nie jest dla Was aż tak istotne, to można użyć farbek plakatowych.







A oto wspomniany wyżej renifer.