Spacer to zdrowie - ruch, świeże powietrze, bla... bla... bla... Jak ja nie lubię dreptać bez celu. Mogę iść na spacer, którego celem jest lodziarnia, kawiarnia czy choćby nazbieranie jarzębiny, kasztanów i innych takich. Myślę, że dla dziecka spacer podczas którego ma ono jakąś "misję" też jest ciekawszy. Gdy już mamy owe naturalne dobra zgromadzone, powstaje pytanie co z nimi zrobić.
Jarzębina może stać się ozdobą naszego stołu solo albo w bukiecie (widziałam piękne bukiety z jarzębiną i słonecznikami).
Można oczywiście zrobić z nich korale...
...albo zastosować jako element dekoracji domu. Jednego roku wykorzystałam jarzębinę jako łańcuch choinkowy. Cała choinka była "spożywcza" - były na niej pierniki, cukierki i malutkie jabłuszka. Taka choinka miała dodatkową zaletę - nie lubię rozbierać choinki po świętach, a ta rozebrała się samoistnie, no może właśnie jarzębiny tylko nikt jeść nie chciał.
U mnie jednak ostatecznie jarzębina zawisła na balkonie. A Wy co z nią zrobicie?
Piękne korale:)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że marzą mi się takie korale jako ozdoba na choinkę, więc na jarzębinę...